W urokliwym otoczeniu Zakopanego, gdzie górska panorama w połączeniu z dźwiękami sportowej rywalizacji tworzy niepowtarzalny klimat, Prezydent Andrzej Duda oficjalnie ogłosił, że Polska stawia kroki ku realizacji marzenia o organizacji Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2036 roku.
To nie były jednak pochopne decyzje czy zaledwie chwilowe ambicje. Przed ogłoszeniem tego historycznego zamiaru odbyły się szeroko zakrojone konsultacje m.in. z Polskim Komitetem Olimpijskim, Ministrem Sportu oraz wieloma innymi kluczowymi instytucjami. Jak mówił prezydent: "Jest nasza ambicją i zamiarem, aby rozpocząć starania o Letnie Igrzyska Olimpijskie w naszym kraju w roku 2036".
To, co napawa optymizmem, to fakt, że Polska, jak zapewnia prezydent Duda, jest infrastrukturalnie przygotowana do przyjęcia tak wielkiego wydarzenia. Centralny Port Komunikacyjny ma być gotowy w niedalekiej przyszłości, a sieć dróg ekspresowych i autostrad, licząca 8 tys. km, będzie w pełni operacyjna do 2033 roku, co umożliwi sprawne przemieszczanie się między ośrodkami.
Choć Polska rzeczywiście dysponuje już imponującą bazą sportową i noclegową, nie jest jedynym krajem aspirującym do organizacji igrzysk w 2036 roku. Kandydatury zgłosiły już takie kraje jak Meksyk, Indonezja i Turcja. Inne kraje, takie jak Egipt, Korea Południowa, Indie, Katar, Węgry, Włochy, Dania, Niemcy oraz Izrael również rozważają tę opcję.
Wspomnijmy, że Polska już raz podjęła próbę sprowadzenia olimpijskiego ducha na swoją ziemię, kiedy to w 2006 roku Kraków i Zakopane starały się o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Niestety, członkowie MKOl zdecydowali inaczej, wybierając włoski Turyn.
Nadchodzące igrzyska w 2024 roku odbędą się w Paryżu, z kolejnymi edycjami planowanymi w Los Angeles w 2028 roku oraz w Brisbane w 2032 roku.
Polska stawia więc kroki ku realizacji wielkiego marzenia. Pytanie, które pojawia się w kontekście tej ambitnej inicjatywy brzmi: Czy jesteśmy gotowi na tak wielkie wyzwanie i czy świat zobaczy Polskę jako gospodarza igrzysk w 2036 roku? Czas pokaże.
